Join the forum, it's quick and easy

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Sob Lut 23, 2013 11:41 pm byPor Tabris

Sro Lut 20, 2013 3:45 pm byPor Nicole

Pon Lut 18, 2013 9:44 pm byPor Jaquelyn

Nie Lut 17, 2013 12:45 pm byPor Berial

Sob Lut 16, 2013 10:47 pm byPor Nicole

Sob Lut 16, 2013 8:53 pm byPor Russel

Sob Lut 16, 2013 8:09 pm byPor Swietlana

Sro Lut 13, 2013 10:00 pm byPor Mary

Sro Lut 13, 2013 9:28 pm byPor Swietlana

Sro Lut 13, 2013 8:40 pm byPor Illyasviel

Sro Lut 13, 2013 6:11 pm byPor Gardis

Sro Lut 13, 2013 12:03 am byPor Ragner

Wto Lut 12, 2013 12:28 pm byPor Soriel

Nie Lut 10, 2013 11:12 pm byPor Flame

Nie Lut 10, 2013 9:06 pm byPor Isis

Nie Lut 10, 2013 8:48 pm byPor Falcone

Sob Lut 09, 2013 4:17 am byPor Jaquelyn

Czw Lut 07, 2013 3:40 pm byPor Illyasviel

Czw Lut 07, 2013 12:38 pm byPor Tyene

Sro Lut 06, 2013 10:58 pm byPor Russel

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.
00.00
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut.

00.00
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut.

00.00
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut.
Nombre apellido
Mejor héroe
Nombre apellido
Mejor Villano
Nombre apellido
PJ más activo

Élite 0/40

Miejsce Illyasviel

 :: Wielki Dom :: Pokoje

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Miejsce Illyasviel Empty Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Nie Lut 10, 2013 1:07 pm

Pierwsze co rzuca się w oczy po wejściu do pokoju jest stojący przy oknie, duży fotel ze złotym obramowaniem, który jest wybity aksamitnym i miękkim materiałem, koloru krwistoczerwonego. Obok fotela stoi mały stoliczek na którym zawsze postawiony jest biały dzbanek i filiżanka z japońskimi wzorami. Okno jest wysokie, obramowane na czarno, a zasłony są wykonane z równie aksamitnego materiału, koloru czerwieni.
Następnie po prawej stronie stoi dwuosobowe łóżko, na którym leży z pięć poduszek. Nad łóżkiem zamocowany jest biały baldachim. Po obu stronach łoża ustawione są szafki nocne, wykonane z ciemnego drewna. Stojąc przy oknie, przy przeciwnej ścianie - niedaleko łóżka - stoi tzw. toaletka. Jest koloru białego ze złotymi zdobieniami. Pufa, która stoi przy toaletce również biała jednak z czerwonym, miękkim obiciem.
Po lewej stronie zaś ustawionych jest kilka meblościanek, m.in. z książkami i porcelanowymi lalkami. Obok meblościanek stoi średniej wielkości stolik, a przy nim dwoje czarnych, miękkich krzeseł. Znów stojąc przy oknie po stronie meblościanek w rogu umieszczona jest wielka, można powiedzieć, że nawet olbrzymia szafa, w której znajdują się wszystkie ubrania wampirzycy. Ściany są koloru brązowo-złotego.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Nie Lut 10, 2013 7:01 pm

Przyszła tu, rozglądając się za swoją panią, jednakże tu też jej nie zauważyła. Do licha...gdzie też ona poszła? Może być zła, że Saoirse za nią nie poszła. Może być zawiedziona, że zostawiła ona swą panienkę bez nadzoru. Po pierwsze, stanowczo powinna się uspokoić...ale jakże tu być spokojnym? Niedobrze...jak znowu zgubi Illyasviel może się to skończyć katastrofą, o wyrzutach sumienia nie wspominając. O ile nie zakończy się to w ten sposób teraz...a co, jeśli ją wyrzuci za drzwi?
Te myśli wciąż ją dręczyły, chociaż wyglądała na zupełnie spokojną. Usiadła na jednym z czarnych krzeseł i z niecierpliwością zaczęła stukać palcami o blat stolika, na drugiej ręce opierając głowę. Doprawdy, już nie wiedziała, co ma zrobić, żeby ją znaleźć.
Kiedy trochę odetchnęła, zaparzyła herbatę i nalała jej do filiżanki. Do przybycia panny Illy może trochę wystygnąć, a jeśli będzie za zimna - najwyżej zrobi się ją jeszcze raz. W końcu oparzyć się arystokratka też nie powinna.
Ale kiedy ona wróci? I gdzie właściwie poszła?
Każda minuta trwała całe wieki.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Nie Lut 10, 2013 7:27 pm

W końcu Illy dotarła do siedziby rodziny Metherlence. Weszła do środka i szła przez korytarze do swojego pokoju. Jej krok był stanowczy, szła dość szybko.. Sama nawet nie wiedziała dlaczego była, aż tak poddenerwowana. Zaraz.. Chyba mamy powód - ta cała dziwna sytuacja nad mostem. Zmarszczyła brwi na samą myśl, po czym zatrzymała się pod pokojem ojca. Spojrzała na drzwi. Chciała wejść, ale.. Nie mogła, jeszcze nie była na to gotowa.. Na tę rozmowę, jeszcze nie teraz. Od razu, gdy o tym pomyślała cała złość jakby gdzieś się ulotniła, po prostu zniknęła. Niestety zamiast tego, żal i smutek zagościł w jej sercu. Była rozszarpana emocjonalnie, co chwilę zmieniał się jej humor - to bardzo źle.
Ruszyła dalej, teraz już spokojniejszym krokiem. Gdy dotarła do drzwi swojego pokoju - powoli otworzyła je i zamknęła za sobą. Rozejrzała się odruchowo, po czym zauważyła siedzącą przy stoliku na krześle Saoirse.
- Wróciłam.. -. powiedziała jedynie, jakby mechanicznie. Nawet nie czekała, aż wstanie czy cokolwiek odpowie. Zdjęła czarny płaszcz i położyła go na łóżku. Podeszła do toaletki, po czym usiadła na pufie i wzięła do ręki grzebień. Zaczęła się czesać, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Patrzyła na swoje odbicie w lustrze z niemal kamiennym wyrazem twarzy, nie wyrażała kompletnie żadnych uczuć.. Niestety, inaczej było wewnątrz wampirzycy.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Nie Lut 10, 2013 7:56 pm

Kiedy otworzyły się drzwi, natychmiast stanęła niemal na baczność. Gdy spostrzegła, że to jej pani, odetchnęła z ulgą.
- Czy mam w czymś panience pomóc? - zapytała, w sumie nie wiedząc, czy to bardziej z nudów, żeby rozładować wcześniej napięte nerwy.
A może jeszcze w innym celu? Nie wie i raczej nigdy się nie dowie. W końcu ważniejsza była informacja, gdzie się jej pani podziewała przez tyle czasu, jednak dobrze wiedziała, że nie powinna pytać. Jeśli Illyasviel będzie chciała jej to wyjawić, sama o tym powie. Jeśli nie to nawet nie ma o co prosić, więc Sao nie pisnęła na ten temat ani słowem.
Do teraz przyglądała się w zamyśleniu personie, która przed chwilą weszła do swego pokoju, jednak przeniosła wzrok najpierw na okno, a następnie na filiżankę z herbatą. Wzięła więc srebrną tackę, na której stała zarówno ona, jak i dzbanek, a następnię podeszła z tym wszystkim do czeszącej się arystokratki.
- Napije się panienka? - zapytała głosem nie wyrażającym żadnych emocji.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Nie Lut 10, 2013 8:36 pm

Dopiero teraz dotarło do niej, iż Saoirse zadała jej pytanie zaraz po tym, jak weszła do pokoju, na to jednak jedynie kiwnęła głową przecząco.
Chwyciła w palce jeden z kosmyków swoich włosów i przeczesała go dokładnie, znów zaczęła się zwyczajnie czesać. Lubiła to robić.. Wywoływało to przyjemne uczucie na jej głowie, prawie jakby ktoś ją głaskał. Chciałaby tego.. Tej takiej wyjątkowej bliskości. Przymknęła oczy, po czym w końcu odstawiła grzebień na stolik.
Odwróciła głowę, po czym spojrzała na Sao, a następnie na filiżankę, która była ułożona na srebrnej tacy.
- Tak, chętnie. -. odpowiedziała. Podniosła z tacy filiżankę chwytając ją za ucho, po czym napiła się. Mmm.. Była taka, jaką zawsze lubiła. Idealnie. Odłożyła po chwili filiżankę na stolik i kątem oka spojrzała na swoją służkę.
- Nie mam Ci za złe tego, że nie poszłaś za mną. Trochę brakowało mi twojego towarzystwa, ale jak widać poradziłam sobie sama. -. powiedziała nagle, zupełnie jakby wiedziała, że przemieniona się tym zamartwiała. Cóż.. Po prostu zbieg okoliczności.
Wróciła wzrokiem na swoje odbicie, zarazem biorąc do ręki filiżankę z ciepłą herbatą.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Nie Lut 10, 2013 9:14 pm

Kiwnęła tylko głową na znak, że zrozumiała. Odstawiła tacę na stolik, a następnie podeszła do okna i wyjrzała na zewnątrz. Mrok spowijał każdy zakamarek, nawet gwiazdy były słabo widoczne, jak zwykle zresztą. Westchnęła i odwróciła się znów w stronę szlachetnie urodzonej. Nie wiedziała, co robić. Czy postać jeszcze chwilę, czy usiąść...czy dolać herbaty, czy nie...naprawdę, kompletnie nie miała pomysłów.
Przeczesała dłonią włosy, zastanawiając się nad tym. Po jakimś czasie usiadła znów przy stoliku, kierując wzrok na podłogę.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Nie Lut 10, 2013 9:50 pm

Zamknęła oczy dopijając do końca herbatę, gdy w filiżance nie została już ani kropla, otworzyła oczy i odstawiła naczynie. Ponownie spojrzała na swe odbicie w lustrze. Saoirse nie miała widocznie nic do powiedzenia na temat tego, o czym przed chwilą powiedziała wampirzyca. Tego się mogła po niej spodziewać, była małomówna. Odwróciła się nadal siedząc na pufie tak, że mogła teraz widzieć cały pokój - jej wzrok spoczął na służce. Illyasviel cieszyła się z tego, iż miała tak posłuszną i godną zaufania osóbkę przy sobie.
Podniosła się powoli, po czym podeszła do swojego fotela i usiadła w nim, zakładając od razu nogę na nogę. Położyła prawą rękę na oparciu i podparła nią swoją brodę. Patrzyła teraz na księżyc, który co chwilę był przysłaniany przez "zimowe" chmury.
Póki co nie odzywała się, rozmyślała.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Pon Lut 11, 2013 7:27 pm

Z braku czegokolwiek innego do roboty, wzięła płaszcz swojej pani i schowała go do jej niezwykle pojemnej szafy. Jeszcze by się zakurzył...o nie, na to Saoirse nie mogła pozwolić. Poza tym...kto to widział, żeby ubrania walały się po pokoju? Toż to nie przystoi damie.
Następnie zorientowała się, iż herbata w filiżance Illyasviel magicznie zniknęła, jakby jej tam nigdy nie było, więc dolała jej odrobinę. Może akurat panience będzie się chciało jeszcze czegoś napić? Któż to wie, lepiej nie ryzykować, chociaż zapewne by o to samodzielnie poprosiła, jako iż od dawna nie jest dzieckiem, na jakie wygląda. Ale co tu dużo mówić...
Po dłuższym zastanowieniu się i sprawdzeniu, czy gdzieś przypadkiem nie osiadła odrobina kurzu albo czy gdzieś nie została uroniona choćby kropla wody czy jakiegoś napoju, stwierdziła, że pomieszczenie wygrałoby w konkursie czystości ze sporą przewagą, tak więc usadowiła się ponownie na krześle i rozmyślała, sama nie wie o czym...o wielu sprawach, trochę o swojej przeszłości, trochę o pogodzie i odrobinę na temat kolorystyki tej sypialni.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Pon Lut 11, 2013 7:45 pm

Nadal patrzyła na lśniący srebrnym blaskiem księżyc, mogło się wydawać, iż była zahipnotyzowana, jednak to tylko pozory. Wciągnęła powoli powietrze nosem, po czym wypuściła je ustami wydając charakterystyczny dźwięk westchnięcia, jednak cichego - chociaż Saoirse mogła to usłyszeć. Spuściła wzrok na mur siedziby Metherlence, a następnie zaczęła się przyglądać roślinności wokół posiadłości. Nagle usłyszała charakterystyczny dźwięk cieczy wlewanej do naczynia, co wyrwało ją z jako takiego zamyślenia.
Podniosła lekko głowę, po czym odwróciła się i wzięła do ręki filiżankę - napiła się kilka łyków, odłożyła filiżankę z powrotem na stolik. W końcu wstała z fotela i zaczęła chodzić raz w jedną, raz w drugą stronę po całej długości pokoju.
- Powiedz, Saoirse.. -. zaczęła po kilku minutach takiego wolnego chodzenia. Podeszła do łóżka i oparła się o jedną z kolumn, która podtrzymywała baldachim nad łożem.
- .. Co myślisz o moim ojcu? -. zapytała. Możliwe, iż jej służka zdziwi się nieco, że tak nagle ją o to pyta, ale koniecznie chciała to wiedzieć. Miała ochotę się teraz komuś zwierzyć. A Sao to osóbka, której nie mówiła jeszcze o sprawie z nim.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Pon Lut 11, 2013 8:01 pm

Chodziła po pokoju...więc coś ją dręczyło...Sao dość dobrze znała już Illyasviel, żeby tego nie spostrzec. A następnie to pytanie...mimo iż była zdziwiona, wręcz zaskoczona takim efektem rozmyślań swojej pani, nie dała po sobie tego absolutnie poznać. Gdy tylko usłyszała jej słowa, wstała. Miała minę, jak zwykle, nie wyrażającą kompletnie żadnych emocji.
- Wybaczy panienka, ale prawie nie znam pana Rothuena Metherlence. - odpowiedziała w końcu, oczywiście całkiem szczerze, bo jakże by inaczej?
Przyglądała się reakcji szlachetnej wampirzycy, która niemało ją ciekawiła. Mogła kontynuować wątek, mogła jej nic więcej na ten temat nigdy nie powiedzieć, na co Sao nie miałaby prawa narzekać, absolutnie. Jednakże lazurowe oceany w jej tęczówkach, współgrając z przeraźliwie czarnymi źrenicami świdrowały umysł i duszę Illys, jakby próbowała, jakby była pewna, że dostrzeże w nich nurtujące ją pytania, między którymi znajdowały się zmartwienia wnuczki głowy rodziny.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Pon Lut 11, 2013 8:48 pm

Cały czas ją obserwowała - a przynajmniej odkąd zadała to pytanie - gdy Saoirse odpowiedziała, wampirzyca przymknęła lekko oczy i spuściła wzrok na podłogę.
- No tak.. -. odmruknęła jakby od niechcenia, jednak z nutką zawiedzenia, o.
Teraz zaczęła się zastanawiać, czy w ogóle powinna coś mówić.. Chociaż nie powinna odrzucać jej tylko dlatego, że nie odpowiedziała. Zmarszczyła brwi nadal mając krwistoczerwone ślepia wlepione w podłogę. Ponownie westchnęła, po czym uniosła oczy na służkę.
- Już dawno miałam Ci o tym powiedzieć, ale ciągle to odkładałam. Wiesz.. Boję się o relacje, moją i mojego ojca. On trzyma się raczej na dystans i jest dla mnie - jak i dla drugiego swojego dziecka - chłodny. Wiadomo, że jako jego córka chcę, by okazywał mi uczucia.. Bardzo tego chcę, niestety on uważa, że jeśli będzie nas traktował tak samo, to wszystko będzie dobrze i tak będzie najlepiej. Od pewnego czasu chcę z nim o tym porozmawiać, ale wszyscy wiemy, że to nie skończy się dobrze, na pewno się pokłócimy. -. opowiedziała jej w końcu. Sao doskonale mogła wyczuć, że w trakcie mówienia głos jej się "łamał", jakby zaraz miała się rozpłakać. Uniosła ręce, które do tej pory wisiały bezwładnie wzdłuż jej ciała i złożyła pod biustem w tzw. krzyż.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Pon Lut 11, 2013 9:19 pm

Znowu przytaknęła. Nie miała w zwyczaju odpowiadać na wszystko, co się do niej powie, jednak teraz nie zamierzała milczeć.
- Jeśli na tej relacji bardzo panience zależy trzeba się przełamać i spróbować chociaż porozmawiać na ten temat z panienki ojcem. Jeśli zaś relacja ta nie jest rzeczą ważną, lepiej darować sobie ową dyskusję, gdyż nie miałaby ona właściwie żadnego znaczenia. Nie warto tracić sił na sprawy niższej wagi. - powiedziała poważnie, przymykając co jakiś czas oczy.
Przyglądała się jeszcze dłuższą chwilę szlachetnie urodzonej, po czym na moment zwróciła wzrok na nocne niebo rozciągające się za oknem. Było to zaledwie kilka krótkich sekund, po których skierowała puste spojrzenie z powrotem na Illyasviel.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Wto Lut 12, 2013 1:51 pm

Illyasviel po usłyszeniu jej odpowiedzi kiwnęła lekko głową na znak, iż zrozumiała. Służka miała rację.. Jeśli to ważne powinna w końcu z ojcem o tym porozmawiać, jeśli nie to nie warto tracić na to czasu. Będzie musiała się nad tym poważnie zastanowić.
- Dziękuję, Saoirse. -. powiedziała cicho, nadal analizując wszystkie jej słowa.
Odepchnęła się od kolumny, po czym znów zaczęła chodzić po pokoju, jednak tym razem spokojniej niż przedtem. Wzrok teraz miała nieobecny, błądziła nim po pomieszczeniu bez większego celu. W końcu podeszła do okna i oparła lewą rękę na szkle, uniosła wzrok na księżyc, który powoli chylił się ku ziemi. Niedługo świt.. A razem z tym pora spania.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Sro Lut 13, 2013 7:24 pm

Przyglądała jej się uważnie, jakby była żołnierzem czekającym na rozkazy. Kątem oka dostrzegła, że na zegarze dochodzi późna, choć dla innych mieszkańców wczesna godzina.
- Nie chcę panienki martwić, jednak niedługo wzejdzie słońce i trzeba zasłonić okno. - powiedziała jak zwykle obojętnym tonem.
Poprawiła nieco rękawiczki na dłoniach i podeszła do okna, stając obok swej pani. Czekała, aż ta odejdzie, by zasunąć zasłony, by żaden złocisty promień nie mógł dostać się do jej pokoju.
Zastanawiała się też, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego ta potężna gwiazda nie może nawet musnąć swym blaskiem wampirzej skóry? Dlaczego to może się tak fatalnie skończyć? W sumie nie przeszkadzało jej zbytnio życie w ciągłym mroku, w czasie, gdy ciemność spowija każdy zakamarek i wręcz lubi takie warunki to strasznie ciekawił ją ten temat.
I ciekawe, co postanowiła Illyasviel. Porozmawia ze swym ojcem? A może ta sprawa nie była dla niej tak ważna, na jaką wyglądało? Nic nie jest wykluczone, Sao może spodziewać się wszytkiego.
Ale póki co trzeba było dopilnować, aby wnuczce rodziny Metherlence nie stała się żadna krzywda, tym bardziej jeśli miałoby to spowodować zwykłe światło. Zwykłe...cóż, nie dla niej, ale co zrobić? Przecież nie zacznie jak głupia o to wypytywać. Jeszcze by ją o coś podejrzewali...nie, musi to przemilczeć, nawet jeśli ciekawość pożre ją od środka.
Zorientowała się, że nie powinna tak długo zamyślać się nad taka głupotą. A gdyby przez nieuwagę jej pani coś by się stało? Albo gorzej...gdyby zginęła? Gdyby zapomniała zasłonić okna i promienie poparzyłyby młodą arystokratkę? Nie wybaczyłaby sobie tego. Nigdy.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Sro Lut 13, 2013 7:52 pm

Illyasviel nie była tak zamyślona jak wcześniej, więc w porę odkiwnęła głową. Wiedziała, że zaraz nadejdzie świt, a razem z tym - słońce.. Coś przez co nie może rano wychodzić z posiadłości, w przeciwnym wypadku promienie ją spalą. Odsunęła się więc od okna, pozwalając by Saoirse mogła zasłonić okno. Przyglądała się jej przez chwilę, po czym odwróciła się i podeszła do toaletki, przy której ponownie zasiadła. Z niewiadomego powodu lubiła siedzieć przy lustrze, patrzeć na swoje odbicie - możliwe, że tak po prostu. Narcyzem przecież nie była.
Wzięła do ręki szczotkę i przeczesała włosy wolnym tempem, następnie odłożyła grzebień. Odwróciła się lekko od toaletki, po czym znów jej wzrok spoczął na służce.
- Sao.. To, co zwykle. -. powiedziała jak zwykle poważnym tonem głosu. Gdy Illy wypowiedziała tą komendę, służka doskonale teraz wiedziała, o co chodziło wampirzycy.. Mianowicie tym zadaniem było: ściągnąć jej buty, rozebrać do bielizny, ubrać jej koszulę nocną i przygotować łoże do spania. Powtarzała ten cykl od ponad pięćdziesięciu lat, więc nie ma mowy o tym, by zapomniała co to oznacza.
Gdy Saoirse zaczęła wykonywać to, co miała za zadanie, arystokratka rozmyślała o zupełnie innych rzeczach - m.in. oczywiście, o swoim ojcu. Pewnie zastanawiacie się, czy krępowało ją to rozbieranie? Ależ skąd! Nic z tych rzeczy, traktowała to "na luzie", zupełnie się tym nie przejmowała. Przemieniona widziała ją już wiele, wiele razy nago - to dla nich nic nowego. Można też przyznać, że to zupełnie normalna rzecz, co dla innych jest czymś dziwnym i nieodpowiednim.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Saoirse Sro Lut 13, 2013 8:20 pm

Zaraz po odsunięciu się Illyasviel od okna, Saoirse zasunęła dokładnie zasłony, przez co w pokoju zrobiło się jeszcze ciemniej niż zazwyczaj. W końcu teraz nawet światło gwiazd nie mogło tu dotrzeć, prawda? Mimo to z widzeniem czegokolwiek nie było problemu - dokładnie widziała wszystkie meble, każdy szczegół w pokoju.
Podeszła więc do swej pani i, za jej rozkazem, ściągnęła najpierw jej obuwie, a następnie całą resztę ubrań, pozostawiając dziewczynę w samej bieliźnie. Zbliżywszy się do szafy, otworzyła ją i ułożyła w niej wszystkie ciuchy, następnie biorąc jej koszulę nocną. Po zamknięciu ogromnego mebla wróciła do wnuczki rodziny Metherlence i założyła jej tą część garderoby, w której zwykle zapadała w sen. Zaraz potem przygotowała jej łóżko, jak zwykle zresztą.
Ostatecznie, gdy wszystko już było gotowe, stanęła przy drzwiach, aby nikt nie mógł tu wejść ani wyjść stąd, gdy arystokratka będzie pogrążona we śnie. Sao musi czuwać, aby nic złego się nie wydarzyło.
Saoirse
Służba
Join date :
09/02/2013
Liczba postów :
11

Saoirse

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Illyasviel Sro Lut 13, 2013 8:40 pm

Wampirzyca lubiła patrzeć na to, co robi jej służka. Dokładnie obserwowała jej ruchy i śledziła wzrokiem każdy jej ruch.. Nim się obejrzała, już miała na sobie koszulę nocą. Odwróciła się do toaletki, po czym lekko schyliła by ponownie móc obejrzeć się w lustrze - idealnie. Wyprostowała się, a następnie wolnym krokiem podeszła do swego łoża. Chwyciła w prawą rękę kołdrę i wślizgnęła się pod nią. Leżała na środku łóżka, mając głowę położoną na dwóch poduszkach - reszta była poustawiana po bokach. Odwróciła się na swoją lewą stronę, przykryła się kołdrą do połowy klatki piersiowej, a ręce ułożyła wygodnie na poduszce. Przymknęła oczy, jeszcze chwilę myśląc, o paru istotnych rzeczach, które musi jutro zrobić. Na pewno przejdzie się z Saoirse na spacer, już dawno nigdzie z nią nie wychodziła.
Po chwili zamknęła krwistoczerwone ślepia i nawet się nie zorientowała, gdy już spokojnie pogrążyła się w krainie Morfeusza.
Illyasviel
Wnuczka(Córka Rotha)
Join date :
02/02/2013
Liczba postów :
43

Illyasviel

Powrót do góry Go down

Miejsce Illyasviel Empty Re: Miejsce Illyasviel

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content

Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics

 :: Wielki Dom :: Pokoje

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach